 |
Lavradores de Feitoria |
“Póki kosze nieumyte, póty trwa winobranie” – napisała mi dwa tygodnie temu w korespondencji mailowej Sara Rodrigues z Lavradores de Feitoria. To stare i mądre portugalskie przysłowie było odpowiedzią na moje nieco przedwczesne zabiegi o komentarz w sprawie trwającego jeszcze winobrania w Douro. „Możemy jedynie powiedzieć, że jest mniej winogron niż w ubiegłym roku, ale są bardziej skoncentrowane, a przez to lepsze. Miejmy nadzieję, że do końca winobrania nie będzie padać” – zakończyła.
 |
Quinta da Barca |
Najszybciej, bo już w pierwszej połowie września, dostałem respons od niezwykle uczynnej i kompetentnej Justiny Teixeiry z Quinta da Barca. I według obserwacji enologów Nuno Felgar i Pedro Coutinho „Nastąpiło ogólne załamanie zbiorów zarówno w przypadku białych jak i czerwonych szczepów winorośli. W tym roku pogoda była nietypowa, a choroby/szkodniki miały idealne warunki do rozprzestrzeniania się. Mimo zastosowania wszystkich dostępnych środków i zabiegów nie udało się uratować całości zbiorów. Najbardziej odporne szczepy winorośli (jak na przykład touriga nacional) najlepiej sobie poradziły w tych trudnych warunkach”.
 |
Folias de Baco |
Natomiast dr Tiago Sampaio, enolog i właściciel posiadłości Folias de Baco, nie zaobserwował znaczącego spadku produkcji winogron. Jego zdaniem wina czerwone i białe będą miały niższą kwasowość ze względu na wysokie temperatury. „Na chwilę obecną moszcz białych odmian winorośli wydaje się dość zamknięty pod względem intensywności aromatów, a taniny czerwonych nie są tak eleganckie jak w poprzednich rocznikach”.
 |
Quinta das Lamelas |
Powołując się na opinię enologów z posiadłości Quinta das Lamelas, José Guedes napisał w krótkiej wiadomości mailowej, iż pod względem ilościowym zbiory były średnie, ale jakość winogron bardzo wysoka. Wydaje się, że białe wina będą owocowe i świeże, a czerwone dobrze zbudowane.
Najdłużej czekałem na komentarz od znanego i cenionego producenta Alves de Sousa. Patrícia Alves de Sousa poprosiła mnie, bym uzbroił się w cierpliwość. I było warto, gdyż zaskoczyła mnie przesłanym wczoraj krótkim raportem sporządzonym w języku angielskim przez jej brata Tiago Alves de Sousa.
„Wiosną spadło szczególnie dużo deszczu, co doprowadziło do spadku plonów, z uwagi na problemy z kwitnieniem krzewów winorośli i znaczną presję mączniaka.
Niemniej jednak, pomimo tych trudności, dodatkowa podaż wody okazała się bardzo przydatna podczas nadchodzącego upalnego i suchego lata.
Wynikiem tych okoliczności był doskonały proces dojrzewania, z niewielką przewagą związków fenolowych nad cukrami, dzięki któremu zebrano winogrona o nieco niższej zawartości cukru, zachowujące swoją naturalną świeżość i aromaty charakterystyczne dla odmian, przy idealnej fenologicznej dojrzałości.
Warunki zbiorów były wręcz idealne – nie było ani zbyt zimno, ani zbyt ciepło, nie padał deszcz, panowały doskonałe warunki zapewniające dojrzewanie zdrowych gron, a ponadto zebrano je wszystkie w idealnym momencie. Już na bardzo wczesnym etapie oczywistym wydaje się, że jakość wina jest wybitna - stanowi ona połączenie świeżych, eleganckich i doskonale zbilansowanych aromatów winnych, jednocześnie jednak nieco żywiołowych, odznaczających się dużą głębią i czystością owocu. Zarówno wina białe, czerwone jak i porto posiadają wyjątkowy potencjał. A zatem nasze oczekiwania wobec świetnego rocznika 2016 są, bez wątpienia, mocno wyśrubowane!
Alves de Sousa's 2016 Harvest Report
by Tiago Alves de Sousa
Winemaker of Alves de Sousa's Douro & Port wines”*
To wszystko jest rzeczywiście niezwykle ciekawe. Dlatego też dzisiejsza wielka degustacja win portugalskich Wines of Portugal 2016 będzie doskonałą okazją do rozmowy na ten temat z luzytańskimi winiarzami.
*Tłumaczenie wykonała moja żona Agata (www.portang.pl)